#18

Właśnie takie są końce. Niby można się było spodziewać, a jednak czuję się zaskoczona. Być może dziwi mnie sam fakt, że to się dzieje- już nie tylko w mojej głowie. Czy przypadkiem nie była to samospełniająca się przepowiednia?

Biorę w nawias ostatnie pół roku mojego życia. Wolałabym wyjąć je z pamięci i z historii całego świata, mimo iż to, co teraz czuję, wcale świata nie interesuje. Czuję złość, wstyd, żal, smutek i pustkę. Jednocześnie. W tym samym czasie gdzieś tam robisz to co zwykle i w ogóle o mnie nie myślisz. 
Im bardziej cię potrzebuję, tym na mniej mogę liczyć.

Zobacz, co ze mną zrobiłeś. Przyszłam do sklepu po ciastka, a kręcę się po nim bez celu. Wiem, że ludzie widzą we mnie smutek i boję się, żeby nagle się nie rozpaść. Nie mogę się zdecydować na żadne ciastka. Nie mogę się skupić. Leci mi krew z nosa i  w ogóle słabo się czuję. Właściwie nie powinnam kupować ciastek. Ledwo wystarczy mi do wypłaty na rzeczy, których potrzebuję. A i tak nie mam ochoty na słodycze. 

Wieczorem patrzę w lustro. Skupiam głębokie spojrzenie na własnych oczach. Myślę o tym, że brak mi wiary. A już najbardziej nie wierzę w to, że można być tak naiwnym jak ja. Nagle cała moja twarz zaczyna wydawać się beznadziejnie naiwna. 

A ciebie to wszystko i tak nie obchodzi.

Chociaż masz rację, wciąż lepiej brzmi "bardzo mi na tobie zależy".

Kreatywny Human

Popularne posty