#44
Żegnam się zawsze w lutym
Jak gdyby miesiąc coś znaczył
Bo pojawia się wniosek smutny
I nadzieja, że może czas mi wybaczy
Pełnoprawna samotność od dwóch tygodni
Wywołana twoją nieobecnością
Nie chce mnie z raju wygonić
A miała być pustką, brakiem i nicością
Nie mam już nic do dodania
Proszę się nie kontaktować
Zostawiać zapach na nowych posłaniach
I lekko na tej ziemi bytować
Kreatywny Human