śnię czy w bezruchu tkwię? (#85)
chciałabym wykrzyczeć
świat się pomylił
ale to mi się śni
na jawie zły sen
z całych sił trzymam
nad sobą szklany sufit
nic wokół już nie ma
nie ma gdzie uciec
i gdzie się zgubić
jesteś siebie taką wersją
na jaką sobie pozwolisz
wyuczona bezradność
ale jak być czymś więcej
gdy- i przyznaję to z powagą
nie ma już miejsca, które mnie nie boli
Kreatywny Human