to nie tylko przystanek (#129)
to nie tylko przystanek
to miejsce spoczynku
straciłam nadzieję na każdy poranek
i bezpieczne miejsce bez znamion budynku
dopiero teraz zaczynam
radzenie sobie ze stratą
zerwana więź fatalna w skutkach
wszystko co wcześniej było imaginacją
noszę w sobie smutek
jest trzonem mojej osobowości
jakkolwiek się poruszę
przypomina o sobie bez litości
ścigam się z nim wytrwale
a potem patrzę na jego triumf
siebie już nie ocalę
coraz trudniej stworzyć się z pyłu
jak słynny szklany klosz
który odcina mnie od świata
na moje miejsce zawsze osób sto
ja jestem nic nie warta
Kreatywny Human