ratunku (#142)

już nic mnie nie uratuje
próżno wołam o pomoc
uczucia układam w trumnie
obietnicę wymieniam na nową

już nic mnie nie uratuje
blednę w twej pamięci
nigdy nic do mnie nie czułeś
tak wypada to streścić

już nic mnie nie uratuje
sypiam z niezrozumieniem
beze mnie kroczysz dumnie
a ja się staję własnym cieniem




Kreatywny Human

Popularne posty