szarość (#150)
lubiłam twój samochód
jego kolor pasował do mojej szarości
odbijał ją w promieniach słońca
im mniej było ciebie w moim życiu
tym bardziej chciałam go zobaczyć
a zaraz potem
zobaczyłabym obojętność w twoich oczach
nie mam już nadziei że
miejsce w tym samochodzie czeka na mnie
zabrałeś wszystko
została mi tylko
starość
stałość cierpień
szarość
znowu
Kreatywny Human